Pete Davidson to jeden z najciekawszych i najbardziej kontrowersyjnych komików młodego pokolenia, który zyskał sławę nie tylko dzięki talentowi, ale także burzliwemu życiu prywatnemu. Choć w Polsce często kojarzony jest przede wszystkim z licznymi romansami, w Stanach Zjednoczonych uznawany jest za jednego z najpopularniejszych stand-uperów.
Wczesne lata i początek kariery Pete’a Davidsona
Urodzony 16 listopada 1993 roku w Nowym Jorku, Pete Davidson już od najmłodszych lat zmagał się z trudnymi doświadczeniami. Jego ojciec, Scott Matthew Davidson, był strażakiem i zginął podczas ataków terrorystycznych 11 września 2001 roku. Tragedia ta mocno wpłynęła na życie komika, który wielokrotnie wracał do tego tematu w swoich wystąpieniach, czasem w kontrowersyjny sposób.
Kariera Davidsona nabrała tempa w 2014 roku, gdy dołączył do obsady legendarnego programu „Saturday Night Live”. Jego niepowtarzalny styl i cięty humor szybko przyniosły mu popularność. Oprócz występów w SNL, Davidson zyskał uznanie dzięki rolom w filmach takich jak „Król Staten Island”, „Wykolejona” czy „Legion Samobójców: The Suicide Squad”.
Pete Davidson i jego słynne związki z gwiazdami
Choć Pete Davidson jest ceniony za swoje umiejętności komediowe, to właśnie jego życie miłosne przyciąga najwięcej uwagi. W ciągu zaledwie kilku lat komik był związany z wieloma słynnymi kobietami, co przyniosło mu łatkę największego uwodziciela Hollywood.
Pierwszą publicznie znaną partnerką Davidsona była komiczka Carly Aquilino, z którą spotykał się w latach 2014–2015. Później związał się z Cazzie David, córką legendarnego komika Larry’ego Davida. Ich relacja zakończyła się w 2018 roku, a głośno zrobiło się o niej, gdy okazało się, że Davidson zerwał z Cazzie przez SMS-a, by już dwa dni później zaczęć spotykać się z Arianą Grande.
Związek z Arianą Grande był jednym z najbardziej intensywnych w jego życiu. Para zaręczyła się po zaledwie kilku tygodniach znajomości, jednak ich romans szybko się rozpadł. W 2019 roku Davidson był widywany u boku Kate Beckinsale, a następnie z Margaret Qualley i Kaią Gerber. Każda z tych relacji była krótkotrwała, co tylko utwierdziło opinię o jego niezwykłym powodzeniu u kobiet.
Pete Davidson i Kim Kardashian – burzliwy romans
W 2021 roku media obiegła informacja o romansie Pete’a Davidsona z Kim Kardashian. Ich związek, choć początkowo wydawał się bardzo poważny, nie przetrwał próby czasu. Mimo to, to właśnie dzięki tej relacji komik zyskał jeszcze większą rozpoznawalność na arenie międzynarodowej.
Po rozstaniu z Kardashian, Davidson zaczął spotykać się z Phoebe Dynevor, gwiazdą serialu „Bridgertonowie”, a następnie z Emily Ratajkowski. Ta ostatnia relacja wciąż budzi duże zainteresowanie, zwłaszcza że oboje często pojawiają się razem na publicznych wydarzeniach.
Krytyka i kontrowersje wokół Pete’a Davidsona
Choć Pete Davidson cieszy się ogromną popularnością, nie uniknął również kontrowersji. Jego żarty dotyczące śmierci ojca czy innych poważnych tematów często wywołują oburzenie. Jednak to właśnie jego szczerość i brak zahamowań sprawiają, że publiczność go uwielbia.
Wielu krytyków zarzuca mu również, że wykorzystuje swoje związki z gwiazdami do zyskania jeszcze większej sławy. Davidson jednak nigdy nie komentował tych zarzutów, skupiając się na swojej karierze i zdrowiu psychicznym, o które otwarcie mówi w wywiadach.
Przyszłość Pete’a Davidsona – co dalej z królem komedii?
Obecnie Pete Davidson kontynuuje pracę w „Saturday Night Live”, a także rozwija swoją karierę aktorską. Jego najnowsze projekty, takie jak „Król Staten Island”, w którym wystąpił u boku Billa Burra, pokazują, że ma ogromny potencjał.
Wielu fanów zastanawia się, czy komik w końcu znajdzie stałą partnerkę, czy też nadal będzie kojarzony jako największy sercowy łowca Hollywood. Niezależnie od tego, jedno jest pewne – Pete Davidson na długo pozostanie w centrum uwagi mediów.
Pete Davidson to postać, która łączy w sobie talent, kontrowersje i niezwykłe życie prywatne. Jego kariera wciąż się rozwija, a on sam pozostaje jednym z najciekawszych artystów współczesnego show-biznesu.
